Kończy się rozdział mojego życia pt. "Informatyk" w Urzędzie Gminy i Miasta.
Warto by było podsumować plusy, zbilansować minusy i w ogóle chwilę podumać nad tym co dobrego ta praca wniosła w moje życie.
Przede wszystkim jestem szczęśliwy za to, że mogłem tu pracować. Dużo się nauczyłem. Dużo zrozumiałem. Dużo odkryłem i dużo doświadczyłem.
Dlaczego więc kończy się ten rozdział?
Ostatnio czytałem moją umowę i zakres obowiązków. Wszystkie zapisy i paragrafy wypełniałem uczciwie. Nie piszę, że nadgorliwie. Wypełniałem uczciwie. Zawsze dodając coś ekstra. Jakiś mały procencik więcej od standardowej staranności. Ba! Zrobiłem dla miasta nową stronę! Ot taki bonus.
A dzięki nowej stronie mógłbym przeprowadzić badania nad tym w jaki sposób zmiana strony wpływa na liczbę odwiedzin i przy okazji napisać magistra. Poradziłbym sobie i bez nowej strony Rudnika, ale chociaż coś zrobiłbym pożytecznego na moim stanowisku.
Do powodów nie przedłużenia umowy można zaliczyć, że nie spełniałem wymagań. (Chociaż do naboru nowego informatyka wymagania obniżono - szukam mądrego, który mi to wyjaśni) Niestety, nie byłem także dyspozycyjny.. Chociaż w umowie nie było mowy o dyspozycyjności.. W wypłatach też jakoś nie widziałem docenienia pracy po godzinach..
Co dobrego wyciągnąłem z pracy w administracji?
Nauczyłem się.... Tego czego miałem się nauczyć. Teraz wiem więcej. :-) Nie wszyscy mówią to co myślą, niektórzy myślą nieco inaczej niż mówią, a jeszcze inni mówią czego nigdy nie pomyśleli, ale warto dzięki temu coś osiągnąć...
Jutro zaczynam nowe życie..
I nowy miesiąc cudów, ale o tym już niedługo...
2 komentarze :
Zajrzałem na twego bloga i widzę że poruszamy podobną tematykę i cieszę się że dużo młodych ludzi bierze swoje sprawy w swoje ręce. Tak przy okazji zapraszam do wymiany linków z moim blogiem aphossa.pl
pozdrawiam
Arkadiusz
To inspirujące co piszesz. Sam mam doświadczenia pracy w rożnych firmach i czasem mnie zwalniano, czasem ja sam się zwalniałem. Jedną cechą wspólną tych sytuacji było coś niesamowitego. Zawsze czułem się bardzo wolny i szczęśliwy wychodząc z budynku.
Pzdr.
Prześlij komentarz