sobota, 3 maja 2008

Jakie to uczucie kiedy zawodzi człowiek..

Najgorzej kiedy tym człowiekiem jest się samemu... Mówią: Nie chodzi o to jak silno potrafisz uderzyć - chodzi o to jak mocny cios jesteś w stanie znieść i nadal się trzymać na nogach... ALe każdy kiedyś padnie. Każdy kiedyś dostanie cios, który go powali.. I choc w środku popiół marzeń jest jeszcze ciepły płomienie zgasły bezpowrotnie.. I choć w glowie myśl by iść dalej już nie ma sił by się podnieść.. Ile trzeba przyjąć żeby wiara skonała.. Ile by już nie mieć siły wstać po kolejny cios.

Jakie to uczucie kiedy zawiodłem innych i samego siebie... Nie chcesz wiedzieć. Kiedy cała wiara, którą w sobie masz jest zbyt słaba by cię utrzymać na nogach nie ma już szans. Nokaut.

ciąg dalszy nie nastąpi...

3 komentarze :

Anonimowy pisze...

a co sie stalo z projektami stolica wikliny ? mial byc sklep a widze ze wszystko na sprzedaz ? cos chyba koncepcji braklo

Padre - mów obrazem pisze...

Chwilowo zatrzymany i przeznaczony do sprzedaży. Inne projekty też zatrzymałem. Dlaczego?

1. Muszę wyprostować sytuację finansową. Oddać pożyczone tym co pożyczyli i zabezpieczyć ukończenie studiów

2. Zacząłem sprzedawać swój czas jako pracownik i po godzinach prowadzę sprawy firmowe

3. Wyciągam ręce po stypendium naukowe

4. Kiedy to już będzie wykonane - ruszam z głową w biznes z potencjałem finansowym

5. To już prawie rok cudów, a nie miesiąc. Ciągle dostrzegam mnóstwo nauki, rozwoju, zmian, wzrost standardów i jakości tego co umiem zaoferować.

6. Więcej matematyki - mniej wróżenia z fusów

tak to po krótce mogę opisać.

Pozdrawiam i dzięki że jesteś i czuwasz :-)

Anonimowy pisze...

czuwam czuwam :) boś dobry chlopak :)) tylko czasem za duzo naopowiadasz i nie realizujesz tego
ogolnie z calego serca zycze powodzenia :)