poniedziałek, 27 października 2008

"JAK ZDOBYĆ DOWOLNĄ ILOŚĆ GOTÓWKI W DOWOLNIE OKREŚLONYM PRZEZ SIEBIE CZASIE."

Zabawne, że w rok po zakończeniu mojego eksperymentu "Miesiąc cudów" znalazłem inną osobę, która posiada podobny punkt widzenia.

Zapraszam na blog Pawła Rudnickiego

Rok temu podjąłem się zarobienia 10 000 zł w miesiąc czasu. Zarobienia, a może lepiej bym to ujął: przyciągnięcia w dowolny sposób tej kwoty do swojego życia.

Mimo tych wszystkich podpunktów, które wypisał Paweł Rudnicki - mało tego miałem jeszcze inne, które także sumiennie wypełniałem nie udało się mojego celu osiągnąć.

Bez sensu byłoby wypisywanie powodów. Sens za to ma napisanie jaką naukę z tego odebrałem.

W owym czasie, gdy się podejmowałem tego przedsięwzięcia 10 tys zł to była dla mnie ogromna suma. Innymi słowy: realne było dla mnie zarobienie 1000 zł (realne = namacalne i tak proste jak zawiązanie buta), natomiast 10tys... to już wyższa szkoła jazdy.

Dziś myślę, że zarobienie 3000 tysięcy jest całkiem łatwe i potrafię to robić (szkoda że jednocześnie prawie tyle wynoszą wydatki, ale i to ogarnę).

Ale do rzeczy: moim zdaniem w tym całym procesie ważny jest też sposób myślenia jak osoba, która tą dychę potrafi zarobić. Ważne, by choć trochę zbliżyć swoją świadomość do świadomości osoby, która to potrafi. Kiedy będziemy świadomi tego, że jest to proste - wtedy się takie stanie.

Oklepany przykład o rowerze - dla pięciolatka jazda jest niewątpliwie trudna. Ale dorosły mając świadomość że jest to proste nie myśli nawet o trudnościach balansowania i równowagi.

Kiedy to poczucie kompetencji przeniesiemy na grunt finansów to dopiero wtedy będziemy mogli zdobyć tę "dowolną" sumę...

Brak komentarzy :